Padlina Baudelaire – analiza i interpretacja

Poeta zderza w nim konwencję erotyku ( np. do ukochanej zwraca się ze słowami „ jedyna”, „ aniele”, nawiązuje do wspólnej przechadzki) z brutalnymi i odrażającymi obrazami rozkładających się zwłok. Czyni to jednak przewrotnie, ponieważ poetycko opisuje tytułową padlinę, dowodzi możliwości dostrzeżenia piękna w rozkładzie i gnilcu. Początek wiersza „Padlina” to idylliczne wspomnienie porannego spaceru. Jednak sielankowy nastrój ulega bardzo szybko zmianie w momencie, gdy podmiot liryczny w utworze zwraca się do swej ukochanej z zapytaniem czy pamięta zwłoki leżące na zakręcie ich drogi.

„Przypomnij sobie, cośmy widzieli, jedyna, (…).

W kolejnych strofach wiersza następuje turpistyczny opis gnijącego, rozkładającego się ciała. Skrajnie naturalistyczne opisy opowiadają o smrodzie, rojach much, a także o psie czekającym na dogodną chwilę, aby wyszarpnąć ochłap. Kontrast pomiędzy pięknem a brzydotą potęguje obraz błękitnego nieba:

„Błękit oglądał szkielet przepysznej budowy…”

W tym wszystkim najbardziej odrażający jest kontrast pomiędzy opisami naturalistycznymi, a impresjonistycznymi. Czytamy z początku o pięknej, słonecznej pogodzie i zaraz potem dowiadujemy się, że w tym słońcu leżą rozkładające się zwłoki.
Poprzez dobór słów podmiotu lirycznego, odnosimy wrażenie, że zachwyca się on, a wręcz delektuje tym koszmarnym zjawiskiem. Zastosowanie synestezji potęguje jeszcze bardziej to wrażenie.
Zagłębiając się w dalsze strofy utworu, dochodzimy do wniosku, że drastyczne opisy są wstępem do rozważań na temat czasu i jego działania; śmierci i jej nieuchronności; piękna i jego nietrwałości. Właśnie tutaj odnajdujemy impresjonizm – piękno jest nietrwałe i bardzo szybko przemija, jest tylko chwilowym wrażeniem, pewnym momentem, jak wcześniej ukazywali nam to malarze impresjonistyczni.

http://mloda-polska.klp.pl/a-8479.html

About

You may also like...

Comments are closed.