Buntownicy w twórczości Adama Mickiewicza

Wielki romantyczny wieszcz Adam Mickiewicz jako poeta przełomu wieków występuje przeciw światu ojców – klasyków i ludzi oświecenia. Pragnie odciąć się od „wieku oświecenia”, czyli od „wieku rozumu” i „wieku filozofów”. Racjonalizm, empiryzm, klasycyzm – głównie przeciwko tym prądom umysłowym przeciwstawia Mickiewicz nowy, zmysłowy sposób poznawania świata. Romantyczny wieszcz odrzuca oświeceniowy ład, harmonię, kanony i konwencje, a zapoczątkowuje epokę romantyzmu – czas wielkiej poezji, uczuć, marzeń, intuicji, twórczej wyobraźni. W „Odzie do młodości” nawołuje do burzenia starych, skostniałych form rzeczywistości, buntuje się przeciw klasykom, ich „szkiełku i oku”. Podmiot liryczny w imię wartości wspólnoty młodych występuje przeciw racjonalizmowi mędrców, egoizmowi i lękowi starców, bowiem podstawą konstrukcji wiersza jest kontrast pomiędzy światem młodych i starych: „Bez serc, bez ducha to szkieletów ludy” – tak mówi o przedstawicielach świata starych. W ich kontekście pojawia się obraz starca z pokrytym zmarszczkami czołem, który pochylony już wiekiem:

„Takie widzi świata koło,
Jakie tępymi zakreśla oczy”.

Świat starych to pokryty mgłą „obszar gnuśności zalany odmętem”. Opisując go, poeta sięga nawet po elementy brzydoty i mówi, że pokrywają go „wody trupie”. To świat martwy, świat ludzi ospałych, bezczynnych. Zarzuca się im egoizm, porównuje do „płaza w skorupie”, który:
„sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem”

W „Odzie do młodości” to młodość jest dynamiczna, pełna entuzjazmu, gotowa zmienić oblicze świata:
„Razem młodzi przyjaciele!…
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele;
Jednością silni, rozumni szałem”

„Oda do młodości” jest więc wyrazem buntu nie tylko młodego poety, ale i młodego romantyka.

Mickiewicz po powstaniu listopadowym , w którym nie brał udziału czuł moralny dług wobec Polaków. Za próbę rozliczenia się poety ze swoją przeszłością uważa się arcydramat romantyczny, jakim są „Dziady cz.III”. W utworze tym pojawia się kolejny młody gniewny – postać skrajnie indywidualna, przekonana o swojej wyjątkowości. Jest jednym z młodych spiskowców, przetrzymywanych w klasztorze ojców bazylianów. Ta jednostka przechodzi symboliczną przemianę: z Gustawa- romantycznego kochanka przeobraża się w Konrada – bojownika o sprawę narodową. Bohater prezentuje się jako postać osamotniona i wyjątkowa, co określa nadludzka skala wrażliwości, cierpień i poetyckiego talentu. Poczucie wyższości i samotnictwa jest podkreślone dodatkowo przestrzenią więziennej celi. Konrad staje się uosobieniem i reprezentantem całego narodu, wszystkich jego cierpień, utożsamia się z ojczyzną, mówi: „Ja i ojczyzna to jedno” oraz „Nazywam się Milijon, bo za miliony kocham i cierpię katusze”. Porażony klęską narodowej sprawy śpiewa buntowniczą pieśń zemsty, wzywając do krwawego odwetu na wrogu „z Bogiem i choćby mimo Boga”.
W „Wielkiej Improwizacji” bunt Konrada przybiera większą formę – jest to bunt metafizyczny skierowany przeciw porządkowi świata i jego twórcy Bogu, oskarżonemu o panujące w historii zło. Wyzywa Boga na pojedynek dlatego, że ten rządzi światem bez miłości, że ze spokojem patrzy na ból i poniżenie ludzi. Dlatego domaga się otrzymania od Boga „rządu dusz”:
„Jeśli mnie nad duszami równą władzę nadasz,
Ja bym mój naród jak pieśń żywą stworzył,
I większe niźli Ty zrobiłbym dziwo,
Zanuciłbym pieśń szczęśliwą!”

Tak więc bunt Konrada ma mu zapewnić władzę nad ludzkimi uczuciami, by wreszcie mógł uczynić ten świat szczęśliwszym. Jako największy twórca na ziemi i prometejski buntownik podejmuje rozprawę z uosabiającym rozum Bogiem. Ale i tę walkę musi przegrać. Konrad ponosi ponadto kolejne ofiary: bunt, zwątpienie i rozpacz okazują się występkiem moralnym, są nacechowane pychą. Główny bohater jest też o krok od popełnienia bluźnierstwa. Czystość intencji i patriotyzm stwarzają jednak możliwość ocalenia go

About

You may also like...

Comments are closed.