Konrad z III. cz. Dziadów – charakterystyka

Konrad, bohater arcydramatu Adama Mickiewicza Dziady cz. III. Konrad jest moim zdaniem najwiekszym buntownikiem polskiej literatury, walczy nie tylko z władzą, lecz buntuje się również przeciwko Bogu. Ja skupię się właśnie na buncie Konrada przeciwko stwórcy. Wielka Improwizacja w Dziadach cz. III jest monologiem Konrada w którym oskarża Boga o losy narodu polskiego, brak miłości i cierpienie całej ludzkości. Konrad uznaje siebie za równego boskiej potędze i wyzywa go na pojedynek, proponuje stwórcy, aby wspólnie rządzili światem. Początkowo bohater mówi o swej miłości do ojczyzny, a potem rząda od Boga „rzędu dusz” i władzy nad ludźmi i ich umysłami, twierdzi że zna remedium na wszystkie ludzkie cierpienia. Przemawia przez niego pycha i złość. Następnie Konrad rozwścieczony milczeniem Boga posuwa się do bluźnierstw i gróźb. Metafizyczna ekstaza Konrada kończy się gdy bohater chce wypowiedzieć największe z bluźnierstw mianowicie chce nazwać Boga, nie ojcem ludzkości lecz carem. Na szczęście ostatnie słowo wypowiada za niego diabeł. Według Jerzego Fiećko finałem anty-boskiej tyrady Konrada nie jest tylko symboliczne utożsamienie stwórcy z despotą, chodzi o coś znacznie ważniejszego. W Dziadach cz<–3–>. III Mickiewicz ukazał cara i państwo rosyjskie jako „ziemskie narzędzie szatana”. Car jest szatanem na ziemi, wcieleniem zła. Oznacza to, iż Konrad chcąc utożsamić stwórcę z szatanem, zaprzeczył podziałowi na dobro i zło, zatarł granice między obiema strefami… Mickiewicz w ten sposób chciał ukazać poczucie moralnej anarchii i nieładu, który ostatecznie prowadzi do postradania zmysłów i zdrady wobec Boga. Pojedynek z Bogiem okazuje się porażką bohatera. Zostaje on opętany. Jego metafizyczny, szaleńczy bunt okazał się daremny. Jednak jest to celowe zamierzenie Adama Mickiewicza ukazujące bohatera, który spadł na dno, po czym podnosi się niczym „feniks z popiołów”. Największy buntownik polskiej literatury musiał przegrać, by dzięki księdzu Piotrowi i jego egzorcyzmom odnaleźć drogę ku właściwej i ostatecznej metamorfozie.

About

You may also like...

Comments are closed.