Dziecko w literaturze i sztuce – przykład wstępu

Anthony de Mello powiedział: „Człowieka, który patrzy w oczy dziecka uderza przede wszystkim ich niewinność i owa niezdolność do kłamstwa, do zakładania maski czy chęci bycia kimś innym niż jest.” Z definicji dziecko to niedorosła istota ludzka od urodzenia do wieku młodzieńczego; każdy, niezależnie od wieku, potomek w stosunku do rodziców, syn, córka (czasem i o potomku zwierząt). Powszechnie dziecko kojarzy nam się z niewinnością i beztroską wynikająca z braku doświadczeń. Jego bezbronność doprowadza do tego, że czasem doznają krzywd. Ale dziecko to także radość i energia, bunt przeciwko złu i budowanie własnej tożsamości. Różne obrazy dziecka pojawiają się w kolejnych epokach. W polskiej literaturze dziecko pojawiło się w renesansie, kiedy Kochanowski pisał o śmierci Urszulki. W pozytywizmie ukazany był obraz dziecka cierpiącego, wyzyskiwanego i pozostawionego na pastwę otoczenia. I tak dochodzimy do współczesności. Tu wielu autorów kreuje swoich dziecięcych bohaterów na niewinne ofiary prześladowań czy wojny. Ma to na celu wzbudzenie współczucia i pokazanie niesprawiedliwości świata. Dziecko również pomaga nam poznać świat z jego perspektywy, podkreśla kruchość i „małość” wobec wielkiego świata. Jednak w literaturze poznajemy również drugi typ bohatera. Mianowicie dziecko jako buntownik przeciwko złu. Taką postawę ukazuje nam Gombrowicz w „Ferdydurke” czy Baczyński w „Elegii o chłopcu polskim”. Obaj mieli na celu wyeksponowanie zła świata, wzbudzenie silnych emocji u odbiorcy, jak również wniknięcie w psychikę dziecka i tym samym przedstawienie jego sposobu myślenia. Dlatego w mojej pracy ukazane zosało zderzenie niewinności dziecka z okrutną rzeczywistością jako sposób oskarżenie świata.

About

You may also like...

Comments are closed.